Wykonując przygotowania merytoryczne przed czekającą mnie wkrótce wyprawą do Etiopii
postanowiłem nakreślić mniej/bardziej dokładną mapkę pokazującą trzy
główne żywioły etniczno//religijne kraju. Oj dalekie to jest od
jednorodności i słabo pokrywa się z granicami politycznymi (właściwie to
w ogóle). Wszystkiemu winne wyprawy zdobywcze króla Menelika II z końca
XIX wieku który co prawda powiększył terytorium pod władzą cesarstwa,
ale jednocześnie podbił niespecjalnie zainteresowane taki obrotem spraw
proste społeczności murzyńskiego południa oraz islamskiego wschodu. I
tak to dzisiaj się prezentuje. Chwalić Boga Etiopia jeszcze jakoś trzyma
się we względnym spokoju, ale potencjał do konfliktu jest ogromny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz