Nietuzinkowy blog polityczno-społeczno-historyczno-lingwistyczno-podróżniczy. Gdzieś daleko poza mainstreamem...
sobota, 29 października 2016
Skąd wzięły się gwary wschodniosłowiańskie leżące gdzieś między literackim językiem białoruskim, a ukraińskim na dzisiejszych wschodnich kresach Polski? Czemu bywały i bywają mimo topnienia ilości ich użytkowników tak bardzo zróżnicowane? O tym w dzisiejszej pogadance o gwarze i w gwarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz